Oryginały, czy podróbki?
Za alikornami wprost przepadam. Wysokie, smukłe, ładnepiękneśliczne, o niebo lepsze od zwykłych kucyków. Im więcej alikornów, tym lepiej, dlatego mam nadzieję, że Sterling i Gold Lily szybko trafią w moje ręce.
Niedawno natknęłam się na kucyki, które widać na załączonym obrazku. No i nie wiem - oryginalne toto jest? Nie żebym przywiązywała tak wielką wagę do "metki". Po prostu się zastanawiam.
Z tego co mi wiadomo, tego typu kucyki (Celestia, Gold Lily, Sterling), pakowane są w parze z jakimś innym, mniejszym poniaczem. Nigdy nie widziałam okazów z obrazka w firmowych opakowaniach. Na stronie Hasbro też nic podobnego nie znalazłam (chyba, że niedokładnie szukałam).
Ogólnie, to nie pogardziłabym Luną, Cadance i Rainbow Dash.
Czy ktoś się orientuje, jak to jest z tymi alikornami? ^^
____________________
Edycja:
Dziękuję Silvestris za sprawdzenie alikornów tajemniczego pochodzenia. I wszystko jasne - kuce są podróbkami, które do złudzenia przypominają oryginały.
A zatem, jeśli zależy Wam tylko na kucykach "z metką", to nie dajcie się zwieść! :D
____________________
Edycja:
Dziękuję Silvestris za sprawdzenie alikornów tajemniczego pochodzenia. I wszystko jasne - kuce są podróbkami, które do złudzenia przypominają oryginały.
A zatem, jeśli zależy Wam tylko na kucykach "z metką", to nie dajcie się zwieść! :D
Sama miałam z nimi problem. Podróbki szczególnie te Nightmare Moon są praktycznie nie do odróżnienia. Kiedyś czytałam fajny post o tym. Jak znajdę to podeślę. Według mnie najprościej poprosić sprzedawcę o zdjęcie pod kopytami. Powinien być nr seryjny. Aczkolwiek oryginalna Nigtmare Moon ta duża kosztuje ok 100zł więc te na allegro po 30zł opisane jako nowe ale bez zdjęć w pudełkach to prawdopodobnie podróby. Ale zaraz Ci sprawdzę. :) Silvestris :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.mlpmerch.com/2014/08/queen-chrysalis-and-nightmare-moon.html
OdpowiedzUsuńhttp://www.mlpmerch.com/2016/06/ossie-and-quest-for-worst-mlp-fakies.html
Dzięki za info :D Teraz mam jasność sytuacji. I cóż, chyba jednak sobie daruję te koniki. Patrząc na oblepione brokatem skrzydła Luny, oraz na dość niecodzienną stylizację Applejack, miałam mieszane odczucia. Jak widać, nie bez powodu...
UsuńChociaż Cadance w podróbkowym wydaniu jest naprawdę śliczna. Gdybym nie miała co robić z kasą, to pewnie kupiłabym, choćby tylko po to, zeby porównać sobie jakość do oryginału :D
Będę wdzięczna, jeśli uda Ci się odszukać ten post i podesłać mi go. Chętnie się temu przyjrzę.
Tymczasem, pozostanę przy moim głównym celu łowów - Sterling i Gold Lily.
A z tą Nightmare o której napisałaś (i innymi kucykami), to trochę jak z perfumami - jak ktoś mówi/pisze że "oryginalne, ale bez pudełka", to często gęsto znaczy tyle, że sprzedający mija się z prawdą.
No i cena mówi tutaj wszystko. #0zł nowiutka NM, serio... Toż to nawet ceny używanych okazów tego typu, zazwyczaj zaczynają się od magicznych 65zł wzwyż.
Applejack'owego kuca gdzieś już widziałam, ktoś się nim jarał na grupie zagranicznej że jest taaaki piękny :-D w sumie... podróbka niczego sobie, mi ostatnio podróbki zaczęły się podobać :-)
Usuń