Co robi zmęczona długą podróżą Larva?
Ładuje nowe zdjęćka kucyponów! :D
Dzisiaj jednak, to nie będą takie zwykłe kucyki. Okazy które prezentuję, to delikatnie zmodyfikowane G2. Ponieważ kucyki nie były w wyjątkowo tragicznym stanie, toteż nie chciałam ich przesadnie przerabiać. Proces modyfikacji koników, był raczej łatwy, lekki i przyjemny. Nie napracowałam się przy tym, naprawdę.
Lady Colchique
Kucynka, powstała na bazie Silver Swirl, którą kupiłam od Moondancer.
Colchique to po prostu zimowit - czyli taki sobie kwiatek: {TUTAJ KLIK}.
LC, jako moja OC, jest daleką kuzynką Silver Swirl.
Pozostało mi jeszcze tylko wstawienie kucykowi nowych kryształków w oczy.
Waham się między białymi a blado różowymi.
Princess Écho
... czyli Prince Fauna ze zmienionym znaczkiem. Kupiłam ten okaz od dila.Generalnie, kucyk był w bardzo dobrym stanie, tylko miał niemal całkowicie wytartą koniczynkę na zadku i musiałam coś z tym zrobić. Dzięki "wymianie" znaczka, powstała właśnie Princess Écho. Jej starszym bratem, jest Prince Fauna.
☘
Historia LC i PÉ wygląda mniej więcej tak:
Początkowo, każda z kucynek nosiła tytuł księżniczki.
Colchique i Écho bardzo przyjaźniły się od najmłodszych lat; kochały się jak siostry i były nierozłączne. Powstała między nimi więź tak silna, że z czasem, nauczyły się nawet porozumiewać telepatycznie. Utworzyły sobie swój własny świat, do którego nikt poza nimi nie miał wstępu.
Prince Fauna, od zawsze był chorobliwie zazdrosny o swoją siostrę, jednak skrzętnie ukrywał to przed światem. Ba, przez całe lata doskonale udawał ogromną życzliwość względem Colchique, w głębi duszy, życząc jej możliwie najgorszej śmierci. Nie potrafił bowiem znieść faktu, że jego rodzona siostra, bardziej niż jego, kochała swoją przyjaciółkę. Nie był również w stanie pogodzić się z faktem, że nigdy, przenigdy w oczach siostry pod żadnym względem nie dorówna Colchique.
Fauna, do szpiku kości trawiony przez zazdrość, całymi latami knuł podłe intrygi, mające na celu unicestwienie bratniej duszy jego siostry. A jednak, jak na złość, Colchique wychodziła cało z każdej opresji i co gorsza - zaczynała coś podejrzewać.
Księżniczka-jednorożec jednak zdecydowała, że nikomu nic nie powie i wszystko próbowała sobie tłumaczyć własną paranoją. Colchique zachowywała się tak, jakby wszystko było w najlepszym porządku, tymczasem Faunę trafiał szlag. Wreszcie, zdesperowany książę posunął się nawet do wrobienia znienawidzonej księżniczki w kradzież jego rodowych klejnotów. Kiedy się okazało, że jego siostra nadal wiernie trwała u boku przyjaciółki, święcie wierząc w jej niewinność - dla Fauny przestały istnieć jakiekolwiek granice. Podczas procesu, Colchique nie miała szans, bowiem Fauna dał łapówki sędziom i opłacił fałszywych świadków.
Colchique przegrała. Nie dość, że znacznie ucierpiało na tym jej dobre imię, to za orzeczeniem sądu - w ramach zadośćuczynienia, musiała przelać na konto Fauny miliard polskich złotych kucykowych monet.
Znana i dotąd lubiana wśród kucyków księżniczka-jednorożec, przestała się pojawiać w towarzystwie i na salonach. Z wyjątkiem Écho, Silver Swirl i księcia Fireflya, odwrócili się od niej wszyscy. Powstawało na jej temat coraz więcej plotek, była niezwykle chętnie obmawiana i wytykana kopytkami. Publicznie na nią pluto i obrzucano ją wszelkimi możliwymi obelgami.
Z czasem, oberwało się także i Écho - no bo kto to słyszał, tak bardzo przyjaźnić się ze złodziejką i kłamczuchą, nieprawdaż? Colchique, dla dobra przyjaciółki, chciała zerwać znajomość i zaszyć się gdzieś, gdzie nikt już nigdy jej nie znajdzie i nie będzie dokuczał. Jednak Écho, wbrew trudnościom losu, trwała przy niej wiernie.
Widząc, że jego siostra nie odpuszcza - Fauna oszalał. Posunął się nawet do tego, żeby oskarżyć Colchique o herezję i nasłać na nią kucykową inkwizycję. Często bywał również u Queen Sunsparkle, która to również szczerze nienawidziła Colchique - głównie, za jej urodę. Kiedy tylko nadarzyła się okazja, by ponownie niesprawiedliwie osądzić księżniczkę-jednorożca i móc wymierzyć jej karę śmierci (za rzekomą herezję), Queen Sunsparkle się nie zawahała.
Colchique wyszła z sytuacji obronną ręką, głównie dzięki wstawiennictwu Écho, oraz swojej znanej i poważanej kuzynki - Silver Swirl. Z pomocą przybył także Firefly, który kiedyś się w niej podkochiwał.
W efekcie, Colchique jedynie straciła tytuł księżniczki i została skazana na wygnanie.
Teraz, razem z Écho, przemierzają nieskończoną krainę jezior.
Fauna, który swego nie dopiął, ostatecznie postradał zmysły i skończył na oddziale zamkniętym. Jest częstym gościem izolatki.
Koniec.
Wow co za historia, przeczytałam dokładnie. Nie wiedziałam ,że one mają takie życie , drugie życie :-)
OdpowiedzUsuń