Pomysł na kucyki, u których część włosów jest z nylonu (czy czego tam innego), a część, to odpowiednio uformowany plastik - zupełnie do mnie nie trafia. Wyjątek, stanowi figurka Celestii, u której - o dziwo, plastikowe włosy w ogóle mi nie przeszkadzają.
Za serialową Celestią raczej nie przepadam (głównie, ze względu na jej charakter), natomiast komiksowa, wydaje mi się już nieco bardziej znośna. Właściwie, w Celestii podoba mi się tylko to, że jest smukła, ma wielkie skrzydła i inny kształt oczu, niż u całej reszty kucyków. Uważam, że gdyby pozostałe koniki z serii G4, pod względem wzrostu i budowy ciała były do niej w jakimś stopniu zbliżone, to ta seria, była by znacznie lepsza. No ale, ale... To tylko moja opinia.
Tak oto prezentuje się mój nowy nabytek. Jej czubki uszu, skrzydeł, oraz róg są nieco przybrudzone, jednak mam nadzieję, że jakoś to doczyszczę.
Jakość zdjęcia jest ciulowa, bo robione kartoflem.
Ja wciąż nie mogę się przekonać do tych gumowych G4. Mam taką większą Celestię i tak na nią patrzę i chciałam się jej pozbyć ale zostawiłam ale wciąż mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę. Póki co, jestem w stanie znieść tylko Celestie i Luny.
UsuńZostaw sobie tą Celestię. Może się jeszcze do niej przekonasz, kto wie? :D Szkoda byłoby się jej pozbyć, a po jakimś czasie, dojść do wniosku, że w sumie, to jednak fajna była.
Dokładnie o tym samym pomyślałam. Nawet mój facet to potwierdził xp
Usuńoj ja miałam już podobną sytuację zostaw ją zostaw, ja bardzo żałuję :(
OdpowiedzUsuńTak apropos znalazłam na olx inną gumową Celestię. Co prawda jest trochę droga ale naprawdę ładna. Może Ci się przyda.
OdpowiedzUsuńhttps://www.olx.pl/oferta/my-little-pony-celestia-duza-CID88-IDj0Vqr.html
Całkiem ładna ta Celestia, dzięki za linka! <3
OdpowiedzUsuń