Zdjęcia są kiepskiej jakości, ponieważ
robiłam je cegłą (była jeszcze gorąca, bo kradłam ją z pieca stojącego
nieopodal glinianki).
Dzisiaj, zaprezentuję koniki na tle idiotycznych kwiatków.
Tym razem, wrzucam głównie poniacze z serii G3 - stanowią one większość (83,33%) prezentowanych dzisiaj okazów.
~~O~~
Nie lubię różowej wersji Celestii, jednak ten model stanowi wyjątek. Jak dla mnie - może być. W ogóle, zastanawiam się, skąd pomysł na różową Celestię. Przecież w komiksie i kreskówce, kuca jest biała...
Przechodząc do kwestii bardziej przyziemnych - Molestia miała być w stanie idealnym i na zdjęciu z ogłoszenia, tak też wyglądała. Normalnie, kucyk bez skaz, doskonałość w najczystszej formie.
Tylko, że nie.
Na zdjęciach które zrobiłam, można dostrzec przebarwienia kucyka, głównie - w dolnych partiach nóżek. Jest również jeszcze jedna rzecz, której nie widać, mianowicie - kopytka, które od spodu pomalowane są czymś złotym. Nie wiem, czy to lakier, czy marker, czy co tam innego, ale będę musiała to usunąć. Poza tym - wszystko jest git marycha.
Bardzo, ale to baaaardzo lubię białe koniki. Dlatego też, nie mogłam powstrzymać się od zakupu Cute Curtsey. Nie widzę w niej niczego nadzwyczajnego. Ot, taki sobie, zupełnie zwykły kucyk. Przyjemny dla oka, ale szału nie robi. Niemniej, dobrze ją mieć w swojej kolekcji.
Z grzywą kucynki wszystko jest w porządku, choć wiem, że na zdjęciach, fryzura może wyglądać nieco dziwnie. Ponieważ jakość foto jest kiepska, to już tłumaczę, jak pokrzywdziłam konika. Otóż... Cute Curtsey ma po prostu bardzo ciasno związane włosy. Bujna kita wygląda jak włochata narośl na jajcu, ale mnie to się podoba :D
Ogromną słabość, mam również do intensywnie fioletowych koników. Właśnie dlatego, poszukiwałam jakiejś ładnej, zadbanej Fizzy Pop. I oto jest! :D Przeszła zwyczajne zabiegi - mycie, oraz nacieranie włosów odżywką. Ponieważ sreberka w grzywie i ogonie były dość powyginane, musiałam użyć prostownicy. Efekt jest w miarę ok.
Do stada, dołączyła również Wysteria V. Dłuuuuuuuuugo nie mogłam się do niej przekonać. Kaskada kwiatków na jej nóżce, kojarzyła mi się z jakąś paskudną, dziwnie wyglądającą chorobą skórną. W końcu się przemogłam i... Jestem zadowolona. Zdecydowanie nie uważam tej kucy za najpiękniejszy okaz, jednak ma ona w sobie coś fajnego. Może to te kwiatki, do których się przekonałam? A może to te miękkie, lśniące włosy, których nie mogę przestać macać? xD
Chciałam mieć Tropical Surprise II. No i mam.
Chciałam, żeby była bardziej tropikalna, niż ustawa przewiduje. No i jest.
Chciałam jej zrobić naszyjnik z mini kwiatów hibiskusa. No i chuj. Nie mam takich (ale jak gdzieś je znajdę, to kupię i nawlokę na sznurek).
Ostatecznie, po prostu zaplotłam TS włosy. Ogon udało mi się umotać w kłos i teraz, przypomina mi on jakiś egzotyczny liść.
Na sam koniec - Rainbow Dash III.
Normalnie, nawet nie zwróciłabym na nią uwagi, jednak spodobała mi się
ta cieniowana syra. No i oczyska. Nie no, w sumie ładny z niej pokurcz.
~~O~~
I to by było na tyle. Mam nadzieję, że przy następnej fali, będę mogła zaprezentować głównie okazy z serii G2. Jednak... Cholera wie, co, kiedy i czy w ogóle do mnie dotrze.
Nie spodziewałam się kucyków g3 u Ciebie. :D ale wszystkie są śliczne. ;)
OdpowiedzUsuńOby g2 doszły do Ciebie, bo szkoda by było je stracić... :/
A jednak są :D Wprawdzie niezbyt je lubię - pod względem budowy, bardziej przypominają wielkie krówska, niż koniki. Postanowiłam kupić kilka, wyłącznie ze względu na kolorystykę, nie formę.
UsuńG3 postawione obok koników G2, wyglądają jak kreatury, które dopiero co wypełzły z reaktora w Czarnobylu.
Bardzo bym chciała, żeby G2 dotarły. Znalazłam okazy, których od dawna poszukiwałam i w dodatku - wyglądały całkiem dobrze. Natknęłam się również na Eve, ale ktoś zdążył mi ją sprzątnąć sprzed nosa i nie mogę sobie darować, że się spóźniłam. Wprawdzie w kolekcji mam już Eve, ale można u niej dostrzec kilka mankamentów, które calkowicie ją u mnie dyskwalifikują.
Więcej niż prawdopodobne że to ja. Tylko czekam aż do mnie dojdzie.
UsuńHeheheheh, chyba masz szczęście.
UsuńW pierwszej fazie niezadowolenia, postanowiłam, że znajdę osobę, która była pierwsza, a potem... Potem wyjmę Eve z jej martwych, zimnych rąk.
W drugiej fazie niezadowolenia, naszło mnie przeczucie, że Eve mogła zostać kupiona właśnie przez Ciebie, lub jakąś inną osobę z blogowych, kucykowych Illuminati ^^ W związku z tym, moje mordercze zapędy nieco ostygły.
W trzeciej fazie niezadowolenia, przeszłam drobny kryzys. Zdołałam uznać się za beznadziejnego zbieracza, który zawsze się spóźnia, gdy znajduje się jakaś warta uwagi okazja.
W czwartej fazie niezadowolenia, doszłam do wniosku, że - chrzanić to. Prędzej czy później, dorwę gdzieś doskonałą Eve. Skoro na inne koniki mogłam czekać latami, to na nią też poczekam :D
Ogólnie, mogę Ci tylko pogratulować zakupu i cieszyć się, że wyhaczyłaś sobie fajnego kuca. Tylko pochwal się koniecznie *.*
Jak przyjdzie to oczywiście się pochwalę a jakże! Nie martw się każdy kolekcjoner przechodzi przez te fazy, ja również. :)
UsuńTaktaktaktaktak! :D Wiem, że prócz Eve, było tam jeszcze coś z G2. Albo to Miss Painter, albo któraś Ivy. Nie udało mi się dostrzec, co konkretnie.
UsuńProszę, proszę... Nie sądziłam, że inni kolekcjonerzy również przechodzą przez "mordercze" fazy :D Miło widzieć, że nie tylko ja, od czasu do czasu czuję rządzę krwi xD
Tropical Surprise ma fenomenalny fryz *.*
OdpowiedzUsuńDzjenkujen :D Cjeszen sjen, że sjen podobau :D
UsuńChciałam, żeby wyglądała hawajsko i chyba się usało ^^
Fizzy Pop, jaki on cudny <3 ja też bardzo lubię fioletowe, mają w sobie to "coś" 😊
OdpowiedzUsuńO taaaak :3 W dodatku, FP ma duuuuuużo czegoś, co bardzo lubię, a są to... sreberka we włosach. Trudno było je ogarnąć, ale się udało. Chyba.
UsuńO ile bardzo mi się podoba kolorystyka FP, to gorzej z postawą. Dodatkowym minusem jest to, że kuca nie kręci głową.
OOOooo wiem! uczyńmy z Maślaka naszą wspólną maskotkę blogową!
OdpowiedzUsuńMoże być ^^
UsuńŚliczna jest ❤️
OdpowiedzUsuńDziękować ^^
UsuńHej mam Princess Morning Glory na wymianę, gdybyś chciała.
UsuńTą wersję z koroną :)
UsuńW sensie, że niebieski ogon, fioletowa grzywa, korona przyczepiona do łba na wieki wieków i pukiel niebieskich włosów, wtykany w tę koronę?
UsuńJeśli masz na myśli tą Morning Glory, to właśnie czekam za zamówienie z nią ^^
Ok czyli masz. Dobra to Morning jedzie dalej :)
Usuń