Inwazja kucyków - cz. III


Larwiasta $ł!tcz! aŁt0r3czk@ poczuła, że nadchodzi wiosna, toteż  postanowiła pierd♡lnąć se nowy szablonik. Miał być "pofjeff świeszofści" ifokle, a wyszło jak zawsze - wszędzie wszystkiego naćkane w jasny ch♡j. No curz... Ni mo góstó lorva przebrzydła. Ni mo za holereł.
Łelp.

Satin Splash
Takie to cudo od dila mam! Moje marzenie z dzieciństwa, wreszcie się spełniło... ಥ‿ಥ
Pamiętam taką sytuację, że jak już wyprosiłam sobie kucyka, to musiałam wybierać szybko, bo przecież - "Decyduj się w końcu, nikt tu nie będzie na ciebie czekał przez godzinę!" *sigh*. Nie ma to, jak "dramaty" i "ciężkie" życie Larvy xD No ale dobra, wahałam się między Princess Twinkle Star i Satin Splash. Ostatecznie, wzięłam więc TS i postanowiłam, że po SS przylezę sama, jak tylko sobie do skarbonki uzbieram wystarczającą ilość, tych jakże cennych monet xD W każdym razie, odchodząc od sklepowej półki (z Twinkle Star w łapie), jeszcze oglądałam się na Satin Splash. W mojej dziecięcej głowie (tak, już wtedy miałam nagłośnione myśli), złowrogo brzmiący głosik powtarzał w kółko - "Przyjdę po ciebie... A żebyś wiedział, że przyjdę..." :D

Kucyk jest niemal jak nowy. Włosy ma mięciutkie i lśniące, tylko niestety, nie potrafiłam ich ładnie ułożyć. Może uda się następnym razem.
Z racji tego, że wśród G2 jest bardzo mało facetów, to wymyśliłam sobie pewną teorię na temat Satin Splash. No więc, w opisie producenta, poniacz zawsze był określany formą żeńską. Ale nijak mi ten kucyk nie pasuje na dziewczynę. Uznałam więc, że to albo drag queen, albo najzwyklejszy, randomowy transwestyta ^^






Morning Glory
Wszystko bardzo spoko, tylko wydaje mi się, że ma za krótki ogonek. No nie wiem, czy to ja już mam jakąś obsesję na punkcie tych obciętych ogonów i odbija mi do reszty, czy co... Naprawdę, nie mam pojęcia, jak to jest z moją MG. 
Jeśli chodzi o kupno tego kucyka, to się wahałam. Zdecydowałam się na kupno, dlatego że MG to żonka Clever Covera i mamuśka Baby Dew. Teraz, mam całą kucykową rodzinę w komplecie ◉‿◉





Sugarbelle
Właściwie, to zupełnie zapomniałam, że ten model w ogóle istnieje. O Sugarbelle, przypomniał mi dopiero dilu. Na ten okaz, zdecydowałam się chyba od razu (w sumie, to już nie pamiętam, a skłamać też bym nie chciała). W każdym razie, bardzo lubię tego kucyka, mimo że nie ma w nim nic specjalnego.
Sugarbelle jest w stanie, ekhem... No, takim sobie. Brakuje jej kryształka w oku, a magnes z noska - został przez kogoś wydłubany. Znaczki w niektórych miejscach są przetarte i będę musiała te braki kiedyś uzupełnić. Co do ogona, to w tym przypadku również mam pewne wątpliwości. W internecie oglądałam różne zdjęcia Sugarbelle i na większości, ogon był dłuższy niż u mojej.
"Debil. No k♡rwa, debil po prostu!" - Takoż o sobie pomyślałam, gdy tylko do mnie dotarło, że na zdjęciach które dilu przysłał, widać było wyraźnie, że ten ogon jest trochę krótszy, a ja głupia, oczywiście tego nie zauważyłam. Coraz częsciej zdarza mi się, że patrzę na coś i to jeszcze niby uważnie... I potrafię się dopatrzeć drobiazgów, na które nikt normalny, uwagi raczej by nie zwrócił. Tymczasem, tego co jest dla każdego widoczne na pierwszy rzut oka, potrafię w ogóle niezauważyć xD
Chyba ze mną coraz gorzej.
Zdecydowałam, że będę bardzo dbać o tę Sugarbelle, ale jeśli tylko trafi się jakaś inna, będąca w lepszym stanie - to od razu ją kupię. A tę którą mam, może komuś sprzedam, lub się wymienię na innego kuca.




Sunsparkle Queen
Okaz, który od dila dostałam gratis (sama wybrałam, bo mogłam). Dziękuję, dilu! <3
Na SQ czaiłam się od dawna, ale jakoś tak, nigdy nie "zaatakowałam" żadnego ze sprzedających. A okazji, miałam całkiem sporo. Nie byłam przekonana, co do tego kuca.

Jeśli chodzi o stan konika, to niestety, szału nie ma, ale jakąś wielką tragedią, też bym tego nie nazwała. Ciałko sparklącej kłin, jest w bardzo dobrym stanie, znaczki na tyłku też są cacy. Włosy ładne, tylko te złote nitki są strasznie wygniecione. Starałam się je wyprostować, ale efekty moich działań, są średnie. Jeśli chodzi o ogon, to też mam wrażenie, że jest odrobinę za krótki. Kryształków w oczyskach nimo, totez będę musiała jej jakieś dokupić.

Nuuuu. A teraz, pomyślcie tylko... Najpierw, mamy Bitch Beach Pony, która przez cały dzień, grzeje dupsko na plaży, a nocą - lezie spać na solarium. Bez filtru. I tak 24/7/365. W ten oto sposób, powstała Solaris*, znaczy... Stfu! Sunsparkle Queen.

Serio, przeraża mnie ten kucyk - bo to taka wiecznie zjarana, słoneczna kreatura. Jednocześnie, SQ bardzo mi się podoba i to wcale nie dlatego, że jest ładna - bo, nie okłamujmy się - nie jest. SQ kojarzy mi się z czymś, co powinno umrzeć z przegrzania, a jednak dalej, jakimś cudem jest żywe. Tak, tak... Męczy się koszmarnie, ale jeszcze żyje (psssst! Z natury, wcale nie jestem sadystką. Wcaaaale nieeee, naprawdę (ಡ艸ಡ).


____________________
Solaris - określenie kucyka tym mianem, było nawiązaniem do nadużywającej solarium Jowity z serialu "Blok ekipa", no bo przecież nie do powieści Lema xD

12 komentarzy:

  1. Mie umiesz kucyka...?uczesać???potrafi dziecko juz takie...umiejetnoscvi...nie szanujesz.....rzeczy....ale sprzedać nie chcesz.....pies ogrodnika......!

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Internet....jest dla każdego??...masz oglade.?KULTURE?? czego sie rzecasz....na mnie...że prawdę mowie.....wejdz na www.vanillka09.blogspot.com tam się wypowiadam......KULTURALNIE..poczytaj....yroche....moze sie nauczysz ode mnie.... Kultury......

      Usuń
    2. Ledwo weszłam na bloga i co? I oczywiście znowu Ty. Lecz się, vanillko. Lecz się, Ty jakże kulturalna istoto. Bardzo Cię o to proszę.

      Usuń
    3. mam sie leczyć...?!!!szczeniaro....jak śmiesz?!!...bezczelna....nie jesteś od oceniania??!innych?

      Usuń
    4. Tak, zdecydowanie polecam Ci leczenie - najlepiej w zakładzie zamkniętym :'D

      Usuń
  3. Gratuluję zdobycia Satin Splash i Queen Sunsparkle naprawdę zacne okazy. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Silvestris, dzięki za miłe słowa ^^ Satin Splast jest idealny/idealna, a co do SQ, to zrobię wszystko, żeby stała się najlepszą wersją siebie samej ^^

      Usuń
  4. A i nowy szablon bloga jest naprawdę w pytkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Silvestris, dzięęęęęęujęęęę :D Starałam się zrobić coś w miarę znośnego dla oczu. Chociaż i tak mam wrażenie, że wyszło zupełnie rakowo. No ale nic to - nie mam czasu na robienie teraz czegoś lepszego, więc zostanie tak, jak jest.

      Usuń
  5. odsprzedaj..surabelle...dam za nią maxx8zł...zepsuuta...moja coreczka przy ozdobi....slicznie....dziewczeco.......w naklejki...:))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 8zł? Łeeeee tam. Gardzę pieniędzmi. Jeśli chcesz dostać Sugarbelle, będziesz musiała sprzedać mi swoją duszę.

      Usuń