Jestem prawie szczęśliwa, ponieważ udało mi się zgarnąć kilka nowych kucyków ^^
W okolicach świąt, ogarnęłam sobie Celestię i Lunę. Tę pierwszą, kupiłam na allegro. A co do fioletowej piękności, to uhm...
No roz wyszedóam z internetuff. Roz jydyn. Do marketa poliezłam, tam dyndała no chaczyku Lóna (kturyj f sieci niy widziouom f ogule) i ten - musiałam jom wziomnść. I tego, jak póacióam to kasyijerka ni poczoóa na mnyi nowet dziwnyi, tylko skosowoua se normalnyi, jok gdyby nigdyi nic. Morzy myśloóo rzem ópośledzonyia, albe coś i nyi hcioóła mnyi dobiyać? Yks dydydydy.
Celestia
Długo się zastanawiałam nad jej zakupem, ale w sumie - warto było. Nie kapuję tylko, dlaczego jej skrzydełka są różowe. No heloł, w serialu zawsze ma białe.
Po naciśnięciu na znaczek, Celestia zaczyna świecić żółtym światłem, o ciepłym odcieniu.
Luna
Jest idealna - gdy nie świeci. Ekhm, no, tak. Po naciśnięciu na znaczek, wewnątrz kucyka, zapalają się czerwone lampki. Nie wygląda to dobrze, ale też mi to nie przeszkadza specjalnie. Z resztą, przeciez ja się tymi kucykami nie bawię, ja je tylko kolekcjonuję - a więc nie mam jakiejś specjalnej potrzeby włączania tych światełek.
Ciekawa jestem, czy dałoby się jakoś wymienić te mini żaróweczki. Szkoda mi jest rozkręcać tej Luny, ponieważ boję się, że mogłabym ją uszkodzić. Może, jeśli trafi mi się przypadkowo taka sama, tylko że "po przejściach", to wywlokę z niej cały mechanizm na zewnątrz i podłubię przy lampkach. Jeśli byłaby taka możliwość, prawdopodobnie zamontowałabym jej żaróweczki białe, lub niebieskie.
Celestia & Luna
W ogóle to się cieszę, że przynajmniej wśród tych świecących kucyków, Celestia i Luna są tego samego wzrostu. No nareszcie, moja fioletowa ulubienica nie wygląda jak mniej ważny, gorszej jakości pokurcz xD
Starsong & Pinkie Pie
A teraz uwaga - niech wrażliwi na brzydotę, szybko przewiną stronę w dół, tak, żeby nie widzieć dokładnie tego, co znajduje się na dwóch poniższych zdjęciach. Uprzedzam - są to brzydale z G3.5 - serii, której wręcz nie przyswajam. No ale jako że od każdej reguły jest wyjątek, postanowiłam, że tych dwóch, małych paskud nie będę się pozbywać i na dobre dołączą do mojej kolekcji.
Skywishes
Dobra, to jest kucyk "z przypadku". Licytowałam zestaw, w którym był wielki, żółty konik G1, a tego różowego G3, w ogóle nie zauważyłam. Może nie jest to jakiś, nawet średnio ładny okaz, ale zostawię go sobie. Konik jest w całkiem niezłym stanie - w zasadzie, wystarczyło mu tylko odświeżyć włosy.
Peach Surprise
Ten okaz (pochodzący z tej samej licytacji, co poprzedni), widziałam akurat bardzo dobrze xD Lubię fioletowe kucyki i nic na to nie poradzę.
Zastanawiałam się tylko, czy włosy PS w rzeczywistości będą w stanie tak paskudnym, jak na zdjęciu. Przeczuwałam, że będzie gorzej, jednocześnie łudząc się, że może tak naprawdę, wcale nie ma aż takiej tragedii xD No cóż. Po otwarciu paczki, przekonałam się, że kucyk był dokładnie w takim stanie jak na zdjęciu i nic a nic nie zostało ukryte ^^ W ogóle dodam, że sprzedawca świetny człowiek i sprawnie wszystko wysłał, także miło, miło.
Ile ja się namęczyłam, żeby te kłaki doprowadzić do w miarę przyzwoitego stanu! :D Wiadomo, że moje "dzieło" dupy nie urywa, no ale i tak jest lepiej niż poprzednio. Niemniej, jeśli znajdę PS w lepszym stanie, to tą którą mam, pewnie komuś oddam lub sprzedam.
Bright Bramley
Na
zdjęciu wyglądała tak, jakby nie miała ogonka. Ku mojemu zaskoczeniu,
okazało się, że ogon BB jednak jest cały i zachowany w nawet dobrym
stanie. Gorzej jest z grzywą, ponieważ dwa pierwsze pukle włosów z
grzywy, są obcięte. Jeśli uda mi się wyrwać tylko te dwa, wstawię na ich
miejsce nowe włosy, o właściwym kolorze i odpowiedniej długości.
Poza tym, BB nie ma kryształków w oczach, ale to nie problem, ponieważ aktualnie czekam na przesyłkę z "cyrkoniami", które będę mogła jej wstawić.
Jeśli chodzi o pozostałe mankamenty BB, to ma ona drobniutkie przebarwienia i lekko przetarte jabłuszko.
W ogóle, jak zobaczyłam tego kucyka, miałam jedno, chore skojarzenie. O co chodzi? Po prostu kliknijcie {TUTAJ} :D
Lemondrop
Pochodzi z tej samej aukcji, co Peach Surprise, Sky wishes, Starsong, Pinkie Pie i .
Wydawało mi się, że fffszystko z nią ok, no ale niestety - kuca ma drobne ubytki w grzywie, co z resztą dobrze widać na zdjęciach. Mam trochę fioletowych kłaków w odpowiednim odcieniu, toteż za jakiś czas je kucy "wszczepię". Z resztą - będę musiała też zagęścić u niej ten drugi rządek w grzywie, ponieważ pukle nabite są w zbyt dużych odstępach.
Poza tym - kuca ma kilka przebarwień, których ni cholery wywabić nie mogę, ale już niedługo, już niedługo...
Snuzzle
Moja urocza zdobycz G1. Licytowałam na stacji benzynowej :D Gdy ktoś przebił moją kwotę w krytycznym momencie, wysyczałam tylko - "Znajdę cię. Urwę ci jaja, nawet jak ich nie masz!". Zaniepokojony typ z obsługi stacji, tylko spojrzał na mnie podejrzliwie. Dzisiaj, jak pojechałam zatankować na tej stacji - facet omijał mnie szerokim łukiem xD
Ogólnie, to jestem bardzo opanowanym człowiekiem i nie daję po sobie poznać, że się wściekam, ale na tych aukcjach, to ja dosłownie tracę rozum *sigh*.
Kraju pochodzenia Snuzzle, niestety nie znam. Znaczy, pasuje mi pod jeden, ale kurdę, mam wątpliwości. Ktoś, coś? ^^'
W ogóle - kiedy otworzyłam paczkę i zobaczyłam Snuzzle, od razu oczywiście miałam tylko jedno skojarzenie. Otóż, Snuzzle jest szara... A pewien szary klocek, można podziwiać tutaj: { KLIK }. I od razu wyobraziłam sobie, jak kucyk przemawia głosem klocka xD Ale to nie koniec, bowiem zdałam sobie sprawę z faktu, że podczas licytowania, zachowuję się niemal jak ten Mario, dosłownie xD
Aby doprowadzić niektóre kucyki do ładu, paprałam się dzisiaj w srogiej chemii.
Kupiłam wielką butlę odżywki, przeznaczonej do włosów "po trwałej". Kiedy smarowałam nią włosy kucyków, myślałam, że chyba zdechnę xD Z butli zionął jakiś opar, pod wpływem którego poczułam ostre pieczenie w nosie i w gardle. Oczy mi poczerwieniały, zaczęły szczypać i łzawić. Ponieważ odżywkę nakładałam kucykom gołymi rękoma, cóż... Moje dłonie przybrały kolor prawie buraczkowy i bardzo spuchły. Do tego dołączyła duszność i mdłości, ale ponieważ jestem niezdrowo uparta - postanowiłam dokończyć to, co zaczęłam. Także, jak skończyłam ogarniać kucyki, to zobaczyłam gwiazdy. I inne wymiary w sumie też xD
W ogóle - kiedy otworzyłam paczkę i zobaczyłam Snuzzle, od razu oczywiście miałam tylko jedno skojarzenie. Otóż, Snuzzle jest szara... A pewien szary klocek, można podziwiać tutaj: { KLIK }. I od razu wyobraziłam sobie, jak kucyk przemawia głosem klocka xD Ale to nie koniec, bowiem zdałam sobie sprawę z faktu, że podczas licytowania, zachowuję się niemal jak ten Mario, dosłownie xD
Aby doprowadzić niektóre kucyki do ładu, paprałam się dzisiaj w srogiej chemii.
Kupiłam wielką butlę odżywki, przeznaczonej do włosów "po trwałej". Kiedy smarowałam nią włosy kucyków, myślałam, że chyba zdechnę xD Z butli zionął jakiś opar, pod wpływem którego poczułam ostre pieczenie w nosie i w gardle. Oczy mi poczerwieniały, zaczęły szczypać i łzawić. Ponieważ odżywkę nakładałam kucykom gołymi rękoma, cóż... Moje dłonie przybrały kolor prawie buraczkowy i bardzo spuchły. Do tego dołączyła duszność i mdłości, ale ponieważ jestem niezdrowo uparta - postanowiłam dokończyć to, co zaczęłam. Także, jak skończyłam ogarniać kucyki, to zobaczyłam gwiazdy. I inne wymiary w sumie też xD
Ooo, jakie ładne kucyponki! I masz Snuzzla, widziałam tę aukcję i bodajże coś tam nawet licytowałam ^^ Tę z kompletem też kojarzę z AlleDrgo ale tu mnie mało co interesowało więc sobie dałam siana. Włosy tego fioletowego G3 wyszły Ci niezgorzej ^^
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo, cieszę się, że uważasz je za ładne ^^ Snuzzla traktuję, prawie jak jakieś łowieckie trofeum :D
UsuńW tym zestawie na allegro, podobała mi się głównie Peach Surprise i Lemondrop. Całej reszty (z wyjątkiem Bright Bramley) nie widziałam, jednocześnie widząc (to chore, wiem).
Starałam się z włosami fioletowej kreatury bardzo, ale zostało jeszcze trochę do zrobienia. Muszę jakoś poprawić stan tych napuszonych końcówek.
Heeeeey :) Luna i Celestia są jak ze szkła :) g3,5 są nie takie złe, wyglądają jak z modeliny =D
OdpowiedzUsuńEj, no trafne są te twoje porównania ^^
UsuńMetamorfoza kucyków mega *.*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba ^^
UsuńFajne te kucyki, na razie oglądam, bo się nie znam,
OdpowiedzUsuńale podobają mi się.
Nie truj się , bo ducha wyzioniesz ...
Pewnie, że fajne. Zupełnie straciłam dla nich głowę.
UsuńZ resztą, tyle ich jest, że chyba nie sposób zapamiętać wszystkich nazw poszczególnych modeli.
Jest kilka generacji, w generacjach różne serie tematyczne i to tyle, tak ogółem. Najgorzej jest z generacją pierwszą, ponieważ tam różne warianty danych modeli są przyporządkowane do różnych krajów, i czasem ciężko się połapać, co jest czym i skąd pochodzi.
Toż to tylko odżywka. Ale nawet, gdyby był jakiś porządny wstrząs anafilaktyczny kiedyś, w wyniku którego kopnęłabym w kalendarz, to cóż - mała strata. Taka prawda, hehe.